Jak Polska długa i szeroka, na każdej liście przedweselnych przygotowań pojawia się temat zorganizowania samochodu. Wszak to już nie te lata, gdy do kościoła i na wesele szło się pieszo. Musicie jednak zdecydować KTO i CZYM dostarczy Was bezpiecznie przed oblicze księdza.
Obecnie za ślubny orszak może służyć wszystko: zaczynając od rykszy czy roweru, a kończąc na kołowym transporterze opancerzonym. Znam z autopsji i takie przypadki, gdy para młoda sama prowadziła pamiętającego drugą wojnę światową Jeep’ a Willysa, zabytkowego Citroena, czy też podróżowała starą Warszawą M-20, „Dużym Fiatem” lub Polonezem. Ci, którzy chcieli pokazać się sąsiadom lub poczuć jak celebryci wynajmowali jako auto weselne limuzynę (nie oszukujmy się – odchodzą one w niepamięć i mówiąc krótko są passe). Co począć gdy nie mamy pomysłu na jakiś nietypowy, związany z naszymi marzeniami lub hobby pojazd, a chcemy wygodnie i z klasą dojechać na nasze wesele np. z Warszawy?
Rozwiązaniem jest nowa flagowa maszyna pochodząca z Bawarii, czyli BMW 7 model F01. Popularne „Siódemki” zawsze utożsamiane były z synonimem komfortu, luksusu i używane jako auta reprezentacyjne przez dyrektorów i prezesów wielu firm. Nie inaczej jest z ostatnim modelem bawarskiej wytwórni, więc czemu nie użyć go jako weselnej limuzyny?
Najnowszy model serii 7 zadebiutował w roku 2008. Jest pierwszym BMW, który w nomenklaturze fabrycznej otrzymał oznaczenie F – wersja F01 oznacza standardowy model, F02 – wersję przedłużoną. Samochód pod względem technicznym kontynuuje linię poprzednika czyli modelu E65 a za jego nadwozie i design odpowiada projektant Karim Habib.
Co drzemie w nowych „siódemkach”? Jak na bawarski koncern przystało Achat Molus (Singulair) en Ligne sans Ordonnance , jest tego całkiem sporo. Gamę silnikową otwierają jednostki benzynowe R6, uzupełniają V8 a kończą potężne V12 o mocach od 326 do 544 KM. Dla tych , którzy z niepokojem obserwują rynek paliwowy w Polsce (i nie tylko), BMW przygotowało dwa wysokoprężne silniki R6 o mocy 245 oraz 306 KM.
Nasz „rumak” to wersja 730d wyposażona w rzędowego „diesla” R6 o mocy (niektórzy powiedzą, że „tylko”) 245 KM, który pozwala rozpędzić się do 100 km/h w 7,2 sekundy. To w zupełności wystarczy, aby zdążyć na swój własny ślub oraz dotrzeć na czas do naszej karczmy na wesele.
O dodatkowym wyposażeniu samochodu podnoszącym komfort można by się rozpisywać. Jego lista jest tak długa jak lista płac na koniec amerykańskiego hitu kinowego. Możliwości rozbudowy „podstawowej” wersji BMW 7 o dodatkowe wyposażenie może podnieść jego wartość o paręset tysięcy złotych. Jednym z najoryginalniejszych dodatków, jest system BMW Night Vision z kamerą termowizyjną, która rozpoznaje sylwetkę człowieka i doświetla go promieniem szperacza!
Do czego można odnieść wrażenia z jazdy? Chyba najoryginalniejszym porównaniem będzie jacht oceaniczny. BMW 7 F01 po prostu płynie. Czasami można odnieść wrażenie, że to my stoimy w miejscu a przesuwa się dookoła cały świat. W czasie podróży wewnątrz auta słychać muzykę, lekki pomruk rzędowego diesla i …nic więcej, no chyba, że mamy gadatliwego szofera. Jednym słowem to auto idealne dla wszystkich tych, którzy poszukują komfortu i chwili luksusu, tym bardziej w tak podniosłym dniu jak ślub.